Jeszcze jako student teologii byłem wokalistą zespołu rockowego HIDE. W nazwie zespołu próbowałem zawrzeć dramat, jaki przeżywa człowiek bez Boga. Łacińska maksyma HOMO IMAGO DEI EST odzwierciedla prawdę o tym, że każdy człowiek został stworzony na jego obraz, po to, aby mógł z nim przebywać i odzwierciedlać go swoim życiem (Ks. Rodzaju 1,26-27). Człowiek jednak wciąż nie potrafi uznać podstawy swego istnienia, obraca się od niego i ukrywa – jak Adam i Ewa – wśród drzew ogrodu Eden (Ks. Rodzaju 3,8). Owo skrywanie się przed Stwórcą ma wyrażać angielski czasownik HIDE będący jednocześnie akronimem HOMO IMAGO DEI EST. Oto dramat wyobcowanego człowieka. Jako Podobieństwo jest złączony z Prawzorem, a z drugiej strony skrywa przed nim swą twarz. Odnalezienie siebie to przyzwolenie na bycie odnalezionym w ogrodzie własnego serca.
{Zdjęcie z jednego z koncertów (Ustroń)}
Nie tylko ukrywanie się człowieka przed Bogiem może być dramatem. Jakże często odwrotne działanie – proces jego odszukiwania – zaczyna wyglądać beznadziejnie. Wydaje się jakby czasem sam Stwórca drzew używał ich do ukrywania się przed człowiekiem. W gąszczu doświadczeń, w obliczu zła nieraz rodzi się uczucie, że to nie tylko człowiek ukrywa się przed Bogiem, ale i Bóg ukrywa się przed człowiekiem.
A oto tekst jednego z utworów HIDE, który dotyczy właśnie tej tematyki:
.
nie mam sił już biec
koniec drogi znika gdzieś
zgasły światła w mieście
tylko latarń blask
rozpościera nocy szlak
lecz dokąd nie wie nikt
.
szukam cię w porywach wiatrów
w pustych bramach
szepcie ulic cieniu drzew
lecz nigdzie nie ma cię
rozpaczliwie łzy swe ślę
w mrok głuchych kostek bruku
.
pytam ludzi o sens
nieme twarze śmieją się
przemykają obok
w tłumie gubię się
cel istnienia posiąść chcę
lecz kto go wskaże mi
.
szukam cię w porywach wiatrów
w pustych bramach
szepcie ulic cieniu drzew
krzyczę na placach miasta
mój głos tonie samotnie
noc ciszą śle odpowiedź
Oto dwa utwory zespołu EXIT z czasów studenckich (2001 rok). Nazwę zespołu EXIT utworzyłem z co drugiej litery greckiego wyrażenia EN XPISTO, które oznacza ‘w Chrystusie’. Nazwa miała przypominać o tym, że istnieje wyjście (EXIT) w Chrystusie.
CZUJĘ
U zielonych u czerwonych
Czuję twą obecność
W czarnym białym żółtym szarym
Czuję twą obecność
Tam gdzie mają i nie mają
Czuję twą obecność
Gdy się skryję aż po szyję
Czuję twą obecność
We wszystkim co robię
Chcę myśleć o tobie
Marcin Mendel
PUSTKA
Noc. Fabryka cukru.
Cała wysokim murem strzeżona,
Ochrona przy bramie znudzona.
Znam ją. Wchodzę.
Dym. Fabryka zdarzeń.
Zapach cukru wypełnia korytarze.
W mroku stoi postać rozmyta.
Znam ją. Biorę.
Smak. Fabryka wrażeń.
Pejzaże płyną, z nimi marzenia,
Dźwięki i barwy zapomnienia
Znam; to Pustka.
Piotr Lorek (30-08-2001, Bielsko-Biała)
Poniżej zdjęcie z jednego z koncetów w Ustroniu.
Najnowsze komentarze